W 1892 roku podczas premiery sztuki „Wachlarz Lady Windermere” Oscar Wilde kazał jednej z aktorek na scenie przyozdobić się w zielony goździk. Część zwolenników Wilde’a zrobiła to samo i od tej pory środowisko skupione wokół dramatopisarza było kojarzone ze sztucznie barwionym na zielono goździkiem. Sam Wilde wymijająco odpowiadał na pytania dotyczące znaczenia tego kwiatu, jednak bardzo szybko kolor zielony w połączeniu z żółtym (symbolizującym odrzucenie i rozczarowanie) stał się symbolem osób praktykujących „nienaturalny” rodzaj miłości. Oznaczali się tymi kolorami nie tylko męscy homoseksualiści. Stały się one również symbolem innych „odrzuconych” środowisk. Penalizacja miłości homoseksualnej w czasach wiktoriańskich oznaczała, że artyści nie mogli wyrażać swoich poglądów otwarcie i dlatego kody kolorystyczne były często jedynym sposobem na zaszyfrowanie ukrytych znaczeń w dziełach z tamtego czasu. Samo słowo gej (czyli „gay” po angielsku) z początku było przymiotnikiem określającym osobę o radosnym i lekkim usposobieniu. Jednak właśnie za czasów Wilde’a coraz częściej zaczęło się kojarzyć z homoseksualizmem. Dlatego też niektórzy odnoszą je do skrótu: „green and yellow”, czyli zielony i żółty.